fbpx

2024-12-16

Treść dostępna dla subskrybentów.

Zaloguj się lub dołącz do subskrypcji, by kontynuować.

Nie posiadasz konta?

Sprawdź nasze plany subskrypcyjne i dołącz do naszej społeczności!

Komentarze do posta:

  1. Mam bardzo słabe mięśnie brzucha, co powoduje często ból lędźwi/dolnych pleców, zarówno na co dzień, jak i podczas treningu - przez co nie mogę wykonać wielu ćwiczeń na mięśnie brzucha bez bólu dolnych pleców. Aby nie doprowadzać do robienia ćwiczeń w bólu dolnych pleców - na przykład podczas robienia "deski" - moja trenerka poleciła mi spiąć mięśnie brzucha podczas ćwiczenia. To faktycznie całkowicie odciąża lędźwie, i wtedy nie czuję bólu i mogę pracować nad mięśniami brzucha. (Według niej ból dolnych pleców pojawia się dlatego, że mięśnie brzucha są bardzo słabe, więc ciało kombinuje i kompensuje sobie to włączając do pracy lędźwie.) Poza treningiem nie spinam mięśni brzucha. Ale teraz nie wiem, czy to, co opisujesz, dotyczy takiego przypadku? Bo jeśli tak, to czy wniosek jest taki, że spinanie mięśni brzucha jest szkodzi nawet podczas treningu mięśni brzucha lub wręcz podczas jakiegokolwiek treningu (pilates, trening siłowy, trening funkcjonalny itp.)?

    1. Myślę, że to, co robicie z trenerką podczas ćwiczeń, to aktywacja mięśni brzucha, która jest jak najbardziej ok i super podczas praktyk. Cudownie, że nie robisz tego poza treningiem! To jest bardzo ważne. Generalnie ten temat jest bardzo ważny i dosyć trudny: jak rozróżnić aktywację brzucha i wciąganie, którego nie należy robić. Przy aktywacji mięśnie "obejmują" narządy wewnętrzne równomiernie. Cylinder naszego ciała się zwęża, uczucie trochę jakbyśmy zapinali ciasne spodnie na suwak, ale BEZ GUZIKA NA KOŃCU. Nie wciągamy nic w kierunku kręgosłupa! Wciągając słynny pępek do środka większość osób zamiast aktywacji brzucha, wciąga go i stwarza parcie w dół osłabiające mięśnie dna miednicy. Wtedy jak przy aktywacji mięśnie dna miednicy podciągają się w górę (na wydechu). Podwijając ogon również nie aktywujemy brzucha i nie rozwiązujemy problemu przodopochylenia. Czyli, myślę, że wszystko robisz dobrze <3

      1. Dziękuję za odpowiedź. 🙂 Trochę mnie uspokoiłaś. Trenerka czasem tłumaczy to mówiąc, żeby pępek podwinąć pod żebra (nie żeby go wcisnąć do tyłu), ale to chyba też nie jest dobre wytłumaczenie i w sumie też nigdy do końca tego nie rozumiałam. Myślę, że Ty to lepiej opisałaś - "mięśnie "obejmują" narządy wewnętrzne równomiernie, cylinder naszego ciała się zwęża, uczucie trochę jakbyśmy zapinali ciasne spodnie na suwak". 🙂 Ale to uczucie rozumiem ma być jak przy spodniach z bardzo wysokim stanem 😉 - bo mięśnie brzucha tuż pod żebrami też aktywujemy, prawda?

  2. Dowiedziałam się dziś więcej na temat oddechu i postawy niż przez całe życie😃
    świetna instrukcja podnoszenia przedmiotów, Wykorzystałam dzisiaj te wskazówki przy jednym ćwiczeniu z innego programu i to był strzał w 🔟 . Zazwyczaj uciążliwe i niekomfortowe w LWS ćwiczenie tym razem było przyjemne. Rewelacja.

linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram